Bardzo lubię wykorzystywać włóczkę do zabawy. Dzieci nie zawsze mają okazję pobawić się tym produktem, bo nie w każdym domu znajdzie się osoba robiąca na drutach lub szydełku. Wykorzystuję nitkę o różnej grubości, splocie i jakości, aby poprzez obserwację i dotyk porozmawiać o różnicach.
Spotkanie rozpoczęliśmy na dywanie, na którym stało tajemnicze, zamknięte pudełko. Dzieci zgadywały co może być w środku. Spostrzegawczy Damian zauważył już wcześniej co tam może być i pomógł grupie rozwiązać zagadkę. No zaczęła się zabawa. Włóczka nie zawsze "robiła" to co chcieliśmy. Za szybko rozwijała się, plątała i mieszała z innymi. Ale jest miękka, miła, a nawet można podłożyć kłębek pod głowę. Każdy miał inny kolor, nawet niektóre było trudno określić, bo na przykład Klary włóczka była t bardziej niebieska, czy jednak zielona. Ignacy trzymał kłębek ciemno różowy, czy czerwony.
Pobawiliśmy się długością i miarą. Każde dziecko przykładało do nitki wzornika swoją włóczkę i odcinał odpowiednią długość. Potem zawijaliśmy ją na patyczek. Zabawa była świetna w momencie kiedy rozwijała się nitka. Patyczek energicznie obracał się jak śmigło w samolocie.
Zabawy z pomponami i mięciutkie stworki. Do czego jest podobny pompon? Do piłki, nosa klauna, kuli, głowy, do pani(?), żółty do słońca. Zatańczyliśmy dowolny, "pomponowy" taniec z podrzucaniem, wymienianiem się pomponami i obrotami. Na koniec każdy zrobił z pompona mięciutkiego stworka do domu. Już na pewno śpi każdy w innym domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz